Sony A7S III – aparat, który ma wszystko
Jeżeli szukasz aparatu, który nadaje się zarówno do wykonania każdego rodzaju zdjęć, jak i do tworzenia profesjonalnych ujęć filmowych, mamy dla Ciebie pewną propozycję. Sony A75S – aparat, który ma wszystko.
Szybkość, niezawodność i hybrydowy AF
Dlaczego akurat Sony A7S III? Ponieważ do jego cech charakterystycznych, którymi zresztą oficjalnie reklamowany jest na rynku, należą: „Szybkość, niezawodność i szeroki zakres działania systemu AF”. Nie ma w tym żadnego przekłamania, w naszych rękach aparat ten wskazuje nowe trendy w fotografowaniu. Przede wszystkim realna szybkość i precyzja w modelu Sony A7S III przestały wiązać się z przegrzewaniem korpusu, co było bolączką modeli poprzednich. Do tego aż ciężko uwierzyć w tak szeroki zakres czułości ISO – od minimum aż do 51200 z 15 stopniami EV przy niskich ustawieniach czułości. Oczywiście, że dałoby się więcej, ale… po co?
Sony postawiło również na wręcz pedanterię, jeśli chodzi o tryb fotografowania: 693 punkty AF z detekcją fazy oraz 425 punktów AF z detekcją kontrastu umożliwiają szerokie pokrycie obszaru obrazu, znikają też problemy z ostrością – aparat łapie ją nawet na wyjątkowo szybko poruszających się obiektach. Dodatkowo warto korzystać z funkcji wskazania wybranego punktu ostrości na ekranie LCD. Jedno kliknięcie i gotowe. Czy można prościej?
AF w trybie 4K 120p – Sony A7S III
Nagrywanie pełnoklatkowych filmów w rozdzielczości 4K z odczytem pełnych pikseli – bez łączenia ich w grupy – stało się możliwe. Aparat Sony A7S III wytwarza aż o 2,4 razy więcej danych, niż jest to wymagane w standardzie 4K, a to sprawia, że z produkcji filmowych znikają prążki mory i postrzępione krawędzie. Filmowanie tym sprzętem to czysta przyjemność, a wysokiej jakości efekty końcowe sprawiają, że trudno będzie nam teraz sięgnąć po dotychczasowe modele lustrzanek, które zabieraliśmy na sesje filmowe. Mniejszy, poręczniejszy, ale przede wszystkim na bardzo wysokim poziomie Sony A7S III kompensuje aż pięć typowych rodzajów drgań aparatu, które najczęściej rozmazują zdjęcia i zmniejszają ostrość filmów, na przykład przechył aparatu w przód w przypadku zbliżeń obrazu.
Drobną zmianą, która sprawia, że aparat ten dobrze sprawdza się w plenerach, jest nie tylko jego brak przegrzewania się i wyższa jakość zdjęć i filmów. Choć aparat posiada wejście na kartę SD, dziś możemy zmieścić na niej zdecydowanie więcej. Wszystko to dzięki nowemu formatowi zapisu XAVC HS. Wykorzystuje on aż dwukrotnie wydajniejszą niż przy kodowaniu standardowym, czego efektem jest wyższa jakość obrazu, ale mniejszy rozmiar plików przy nienaruszonej rozdzielczości. Można? Można. W końcu Sony udowodniło, że się da.
